Mimo, że informacja brzmi niewiarygodnie, odwołanie zastępczyni burmistrza Wiesławy Helwak było faktem. Co więcej, takie działanie miało ważne uzasadnienie.
W dniu 28 czerwca 2018 r. burmistrz Przasnysza wydał zarządzenie nr 74, którym odwołał Wiesławę Barbarę Helwak ze stanowiska zastępcy burmistrza. Zarządzenie weszło w życie z dniem podpisania. Wakat na tym stanowisku był jednak krótkotrwały, ponieważ kilka dni później (dokładnie 4 lipca) zarządzeniem nr 76 burmistrz powołał Wiesławę Helwak ponownie na to samo stanowisko, co spowodowało nawiązanie stosunku pracy na czas nieokreślony w urzędzie miasta Przasnysz z dniem 4 lipca 2018 r.
Tego typu sytuacje stanowią ewenement w działalności samorządowej, dlatego zwróciliśmy się do burmistrza z pytaniem: Czym było spowodowane odwołanie i ponowne powołane pani wiceburmistrz?
Jak się okazuje ten ciekawy manewr kadrowy wywołało rozporządzenie obniżające pobory m.in. wójtów, burmistrzów, starostów oraz ich zastępców. Nowe przepisy, to pokłosie afery z nagrodami dla ministrów, zakładające obniżenie pensji parlamentarzystów oraz samorządowców.
– Odwołanie i powołanie było spowodowane koniecznością wprowadzenia nowych zasad wynagradzania zastępcy, co jest efektem wejścia w życie dnia 1 lipca 2018 r. nowych przepisów dotyczących wynagrodzenia pracowników samorządowych i konieczności obniżenia wynagrodzenia mojego zastępcy zgodnie z nowymi przepisami oraz podaniem złożonym przez pracownika – wyjaśnił Waldemar Trochimiuk.
Co miała na celu taka polityka kadrowa?
– Celem z mojej perspektywy jako kierownika urzędu i pracodawcy dla zastępcy było wprowadzenie nowych zasad wynagradzania określonych przez Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 15 maja 2018 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych – padła odpowiedź.
Jednym słowem manewr ten spowodowały nowe przepisy prawa. O ile za sprawą rozporządzenia zarobki burmistrza zmniejszyła Rada Miasta Przasnysz, tak w przypadku pracownika zatrudnionego na zasadzie powołania, którym jest m.in. zastępca burmistrza, zmiana wynagrodzenia nie jest możliwa. Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego, który orzekł, że nie można obniżyć wynagrodzenia pracownikowi zatrudnionemu na podstawie powołania, wręczając mu wypowiedzenie zmieniające. Należy go odwołać i powołać ponownie z nową, niższą pensją.
Przypomnijmy, że wspomniane przepisy uderzyły po kieszeni również burmistrza Przasnysza
Do lipca pobory Waldemara Trochimiuka z tytułu funkcji piastowanej w urzędzie miasta wynosiły 11.143,50 zł. Obecne zarobki burmistrza to 10.620,00 zł miesięcznie.
Rozporządzenie Rady Ministrów przewidywało, że pensje samorządowców miały zostać obniżone o dwadzieścia procent. Tak się jednak nie stało, ponieważ przasnyscy radni uczynili obniżkę dochodów burmistrza mniej dotkliwą, stosując pewien (zgodny z prawem) trik. Pobory Waldemara Trochimiuka z tytułu piastowanego urzędu zmalały o jedynie 523,50 zł. Choć zasadnicze wynagrodzenie włodarza radni zmniejszyli o dziewięćset złotych, to równocześnie podwyższyli mu dodatki: funkcyjny i specjalny.
Małgorzata Jabłońska
Infoprzasnysz