Audyt finansowy gminy – stanowisko wójta Jerzego Humięckiego

Po ponad roku od objęcia stanowiska wójta Gminy Krzynowłoga Mała Jerzy Humięcki zdecydował się zabrać publicznie głos w sprawie sytuacji finansowej gminy. W listopadzie doszło do spotkania z sołtysami, a także z przedstawicielami prasy, na którym ujawnił informacje w sprawie rzeczywistego zadłużenia gminy. W ostatnich dniach doszło jednak do kolejnego zdarzenia, które po raz kolejny obciążyło budżet gminny, a tym samym – jej wszystkich mieszkańców. Dlatego wójt zdecydował się przedstawić swoje oficjalne stanowisko w sprawie zadłużenia gminy.

PODWÓJNE KOSZTY ZA ROZBUDOWĘ BUDYNKU URZĘDU GMINY

  1. Gmina Krzynowłoga Mała musi zapłacić kwotę 550 tysięcy złotych dla przedsiębiorcy, który wykonywał prace budowlane związane z rozbudową budynku Urzędu Gminy. Był to podwykonawca firmy „ISO”, która wygrała przetarg na tę inwestycję. Okazało się jednak, że ówczesne władze gminne nie zagwarantowały podwykonawcy odpowiedniego zabezpieczenia finansowego, za co winę ponosi bezpośrednio poprzedni wójt gminy. Stwierdził to w uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy w Ostrołęce.
  2. Za prace wykonane przy rozbudowie siedziby Urzędu Gminy wyłożono kwotę ponad 595 tysięcy złotych, które przekazano jako zapłatę za wykonane roboty. Okazało się jednak, że firma „ISO” – zwycięzca przetargu na to zamówienie – nie zapłaciła ani złotówki swojemu podwykonawcy. Winę za to ponosi częściowo także były wójt, który jako funkcjonariusz publiczny nie zapewnił odpowiedniej ochrony podwykonawcy, choć miał taki obowiązek. W konsekwencji podwykonawca podał do sądu Gminę Krzynowłoga Mała. Sąd w wyroku z 1 października 2015 roku zasądził łączną kwotę 480 tysięcy złotych plus odsetki liczone od stycznia 2012 toku, a także wszystkie koszty sądowe. Środki te muszą być jednak wypłacone z budżetu Gminy, a nie od dawnego wójta.
  3. Takie działanie naraziło Gminę Krzynowłoga Mała na znaczne straty finansowe. Gdyby wówczas odpowiednio zadbano o interes podwykonawcy – przedsiębiorcy, którego były wójt znał przecież osobiście – do takiej sytuacji nigdy by nie doszło, a w konsekwencji Gmina nie byłaby zmuszona płacić dwa razy za tę samą pracę.
  4. Stwierdzone wyrokiem sądowym błędy w działaniu ówczesnej władzy Gminy Krzynowłoga Mała będą kosztować mieszkańców łącznie 550 tysięcy złotych. W przybliżeniu więc każdy z obywateli gminy będzie musiał zapłacić średnio po 150 złotych za działania poprzednika. A JEST TO TYLKO JEDNA KONKRETNA SPRAWA ZWIĄZANA Z DŁUGAMI. Podobnych sytuacji mamy dużo więcej.
  5. Zasądzona kwota od Sądu Okręgowego była pierwotnie dużo wyższa. Łącznie z kosztami sądowymi i odsetkami z budżetu Gminy Krzynowłoga Mała trzeba byłoby zapłacić ponad 770 tysięcy złotych. Jedynie negocjacje z przedsiębiorcą doprowadziły do tego, że ten zgodził się zrezygnować z części odsetek. Tylko jego dobra wola uchroniły nas od zapłaty kolejnych 200-250 tysięcy złotych za błędy poprzednika.
  6. Bezsensowne było dalsze trwanie w uporze i odmawianie zapłaty za wykonane roboty budowlane. Potwierdziły to niezależne ekspertyzy prawne, którymi dysponuje gmina. Na dowód przytaczam stanowiska doktora Jarosława Szczechowicza z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Tam też zamieszczone będą wszystkie dodatkowe informacje na temat błędów popełnionych przez wójta poprzedniej kadencji.

AUDYT FINANSOWY GMINY

  1. Audyt wykonany jesienią 2015 roku ujawnił dziesiątki faktur, które do tej pory nie zostały spłacone. Musimy więc zapłacić po działaniach poprzednich władz łącznie ok. 1,7 miliona złotych ukrytego długu. Ukrytego – gdyż nie był on ujawniony w księgach finansowych, a zatem nie był ujmowany w sprawozdaniach do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
  2. Sam koszt przeprowadzenia audytu to ok. 9 000 złotych, a zatem niewielka kropla w morzu naszych potrzeb. Dzięki jednak obecności audytora udało nam się wreszcie dowiedzieć, gdzie leżą przyczyny takiej zapaści finansowej. Winą za to należy obarczyć poprzednią władzę gminy, która doprowadziła do zatajenia w księgach finansowych zobowiązań gminy – po to, by zaniżać faktyczną wysokość zadłużenia. Dopiero rzetelna analiza ksiąg finansowych wykazała ten ukryty dług i wskazuje na faktyczny poziom zadłużenia.
  3. W świetle ujawnionych faktów, jako funkcjonariusz publiczny, zmuszony będę wystąpić z zawiadomieniem do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez dawnego wójta Adama Bacławskiego w kwestii przekroczenia uprawnień.
  4. Podjęte działania są też odpowiedzią na szereg nieprawdziwych informacji, które wójt Adam Bacławski przekazał niedawno dziennikarzom lokalnej prasy. Nie sposób wyprostować wszystkich tych informacji, niemniej trzeba się odnieść do kilku najważniejszych przedstawionych przez wójta:

a) nieprawdą jest, że gmina otrzymała na 2015 rok zwiększoną o milion złotych subwencję z budżetu gminnego – jej wysokość co roku jest ustalana odpowiednimi przepisami i na ten rok nie była znacząco wyższa niż było to w latach poprzednich;

b) nieprawdą jest to, że Regionalna Izba Obrachunkowa wydawała jedynie proste zalecenia pokontrolne. Te zalecenia RIO były bardzo poważnym ostrzeżeniem dla gminy, nie były jednak wykonywane. Tak naprawdę wdraża dopiero nowy wójt. Tym bardziej, że RIO nie mogła wiedzieć o faktycznym poziomie zadłużenia, część informacji bowiem zatajono;

c) nieprawdą jest to, że „jakieś błędy w księgach mogły się zdarzać”. W księgach finansowych wszystko musi się zawsze zgadzać co do grosza, a jeśli tak nie jest, trzeba szukać przyczyny błędu. Jeśli tego ktoś nie realizował, postępował niezgodnie z przepisami;

d) nieprawdą jest, że środki z Funduszu Socjalnego dla pracowników urzędu są rozliczone. Nadal są zaległości z lat ubiegłych, których wydatkowanie nastąpiło w niewiadomym celu. Widząc powagę sytuacji niezwłocznie uregulowałem kwestię zaległości bieżących. W wyniku czego, obecnie kadra pracownicza może już korzystać ze środków funduszu.

 Wójt
/-/ Jerzy Humięcki


Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments