Andrzejkowy makijaż

Andrzejkowy makijaż

 

Andrzejkowe imprezy, to dobra okazja, aby zaszaleć nie tylko na parkiecie. To momenty, w którym możemy wypróbować makijaż nieco odważniejszy niż na co dzień.

 

Podstawą pięknego makijażu jest nieskazitelna cera, więc nią zajmijmy się najpierw. Urządźmy sobie w domu nasz salon piękności.

Przygotujmy skórę twarzy do wykonania perfekcyjnego makijażu. Na początek dokładnie ją oczyśćmy, a następnie nałóżmy maseczkę dobraną, w taki sposób, aby jej działanie zniwelowało nasz największy problem z cera. Możemy przygotować maseczkę domowym sposobem, bądź zakupić w drogerii gotową. Mamy duży wybór, więc każda z nas znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

 

Następnym krokiem jest nałożenie kremu i bazy pod podkład. Jeśli mamy młoda cerę możemy ograniczyć się jedynie do bazy. Gdy jednak nasza cera wymaga także kremu, to przed nałożeniem bazy należy poczekać, aż krem się wchłonie. Bardzo polecam używanie bazy pod makijaż, ponieważ przedłuża jego trwałość, wygładza, niweluje drobne zmarszczki i ułatwia nakładanie podkładu.

 

Podkład – jego dobór sprawia nie jednej z nas kłopot. Pamiętajmy, żeby stosować innego w zimę, innego zaś w upalne lato. W obu przypadkach nie popełniajmy podstawowego błędu i nie testujmy go na rękach i nadgarstku. Najlepiej sprawdzać na łączeniu twarzy z szyją. Dobrze dobrany podkład, to podstawa pięknego, perfekcyjnego makijażu, więc warto w niego zainwestować.

Po nałożeniu podkładu, zamaskujmy korektorem(najlepszy w formie płynnej) nadal widoczne defekty, krostki, cienie pod oczami – rozświetlającym.

Dobrym wykończeniem będzie puder sypki, który zmatuje skórę. Z nutką drobinek złota rozświetli twarz.

 

Ani z pudrem, ani z podkładem nie należy przesadzić, aby nie stworzyć wrażenia maski. I tak wystarczająco dużo nakładamy na swoją twarz.

 

Róż i bronzer – możemy zastosować do wymodelowania twarzy. Wybór, bronzer czy róż zależy od naszego typu urody i kolorystki makijażu oczu. Posiadamy też dość różnorodny wybór odcieni tych kosmetyków.

 

W końcu doszłyśmy do momentu, w którym możemy zaszaleć – makijaż oczu. Szalejmy z kolorami, ich łączeniem, modelujmy oku, podkreślajmy tęczówkę. Wykorzystajmy modne, soczyste i wyraziste kolory – złoty, żółty, pomarańczowy, zielony, turkusowy, różowy, fioletowy…

Każdy z tych kolorów będzie pasował do każdego koloru tęczówki i wydobędzie ich głębie. Musimy tylko dobrać odpowiedni odcień i umiejętnie połączyć kolory. Zielony np. możemy łączyć z turkusowym, żółtym, złotym, beżowym czy też brązowym. Pomarańczowy, złoty wydobywa piękno nie tylko brązowych oczu, ale również niebieskich, zielonych.

 

Nie zapomnijmy oczywiście o modnej i niezawodnej kresce. Jeśli masz małe oczy nie kreśl jej wzdłuż całej długości rzęs, nie rób obramówki oka, łącząc dolną i górną kreskę. Górną narysuj na ¾ i niezbyt grubą. Na dole zaś, także na tej samej długości użyj ciemniejszy odcień cieni do powiek. Dokładnie wytuszyj rzęsy (nałóż tusz również na dolne rzęsy!), twoje oko będzie wyglądało mega !!!


 

 J.Kw

Sprawdź również

Komentarze są zamknięte, ale 1 | Trackbacks i Pingbacks są otwarte.