71 lat temu poległ Eugeniusz Lipiński ps. „Mrówka”, członek podziemia niepodległościowego pow. przasnyskiego.

15 października mija 71. rocznica śmierci Eugeniusza Lipińskiego ps. „Mrówka”, który poległ w 1949 r. pod wsią Olszewka w gminie Jednorożec w powiecie przasnyskim. Był to członek podziemia niepodległościowego, biorący czynny udział w walkach z funkcjonariuszami UB. „Mrówka” i losy jego oddziału są przypominane podczas obchodów Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych, które są organizowane w Muzeum Historycznym w Przasnyszu. Jego imię nosi także jedna z ulic w Krzynowłodze Małej.

 

Eugeniusz Lipiński „Mrówka” urodził się 3 II 1919 we wsi Budne Sowięta w gminie Baranowo. Ukończył 7 klas szkoły powszechnej i szkołę rolniczą. Działalność konspiracyjną podjął w styczniu 1940 w lokalnej grupie niepodległościowej. W 1941 został zaprzysiężony w ZWZ w Obwodzie Przasnysz (następnie AK). Początkowo pełnił funkcję łącznika.

Zagrożony zdekonspirowaniem, musiał przejść na teren Generalnego Gubernatorstwa, gdzie został włączony do pionu wywiadowczego. Zadania te wykonywał do stycznia 1944, kiedy to został ujęty przez żandarmerię jako uchylający się od pracy przymusowej. Został wywieziony na roboty do Rzeszy (na obszar Prus Wschodnich), skąd uciekł. Ponownie zatrzymany, został uwięziony w obozie karnym w Działdowie. 1 VIII 1944 dokonał brawurowej ucieczki z obozu. Powrócił w rodzinne strony i wstąpił do oddziału partyzanckiego AK (prawdopodobnie do OP „Łowcy Leśni”). W służbie czynnej pozostawał do 13 XI 1944, kiedy to zwolniono go ze względu na stan zdrowia. Po wyzdrowieniu powrócił do służby w szeregach konspiracji.

W maju 1945 został mianowany dowódcą terenowej grupy samoobrony, na której czele wykonał kilka akcji, głównie w pow. Ostrołęka. Przez krótki czas znalazł się wówczas w rękach „bezpieki”, jednak i tym razem udało mu się odzyskać wolność.

22 VI 1946 wstąpił do oddziału NZW podległego Komendzie Powiatu Ostrołęka krypt. „Orawa”, wziął udział w kilku operacjach bojowych (m.in. opanowanie miasteczka Krasnosielc 28 VI 1946). Nie skorzystał z amnestii komunistycznej z lutego–kwietnia 1947. Podporządkował się nowej Komendzie „XVI” Okręgu NZW (krypt. „Orzeł”), otrzymując przydział do oddziału partyzanckiego Pogotowia Akcji Specjalnej Komendy Obwodu NZW „Mściciel”.

1 IV 1948 powierzono mu funkcję dowódcy jednej z trzech drużyn (liczyła ona około 6 żołnierzy). Po rozbiciu 24 VI 1948 sztabu „XVI” Okręgu NZW kontynuował działalność w ramach okręgu krypt. „Tęcza”. Awansowano go wówczas do stopnia sierżanta, wyznaczając na stanowisko komendanta powiatu NZW o krypt. „Wiosna” (obejmującego północną część pow. Przasnysz). Dowodził też niedużym patrolem partyzanckim (6 żołnierzy).

Wśród większych działań wykonanych przez „Mrówkę” w tym okresie można wymienić akcję w Węgrzynowie 14 XI 1948 oraz rozbrojenie 3 XII 1948 posterunku MO w Pęczkach. Poległ 15 X 1949 pod wsią Olszewka (gm. Jednorożec, pow. Przasnysz), „wystawiony” „bezpiece” i KBW przez agentów. Wraz z nim polegli w walce jego żołnierze: Stanisław Radomski „Kula”, Alfred Gadomski „Kajdan”, Stanisław Garliński „Cichy” i N.N. „Lis”. Miejsce pochówku zabitych przez UB partyzantów do dziś pozostaje nieznane.

Szerzej na temat postaci  „Mrówki” i jego oddziału pisała na swoim blogu historyczka i regionalistka Maria Weronika Kmoch.

 

M. Jabłońska

Źródło: „Mazowsze i Podlasie w Ogniu 1944-56” wydanie okolicznościowe pod patronatem Marszałka Województwa Mazowieckiego i Starostwa Powiatowego w Ostrołęce, Myszyniec 2012 r.


 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kot Behemot
Kot Behemot
3 lat temu

Niech tym wspaniałym Bohaterom, wymarzona Polska się przyśni.
Wieczna cześć i chwała!

Jarek
Jarek
3 lat temu
Reply to  Kot Behemot

A szczególnie ich i im podobnych ofiarom jak np śp mojemu sąsiadowi,którego”żołnierze”nsz-specjalnie z małej bili tak że połamali mu ręce i odbiło nerki a który był winien tego że miał ośmioro dzieci i w 1948roku sprzedał krowę na targu w P-szu a wieczorem nie chciał oddać pieniędzy „panom partyzantom”. Historia nie lubi wybiórczo tworzonych bohaterów-komuniści mieli Świerczewskiego i Nowotkę a teraz są „bohaterowie”wyklęci przy czym spora ich część(bo nie wszyscy)są jedynie wyklęci

IPN
IPN
3 lat temu

Dobrze że pojawiło się przypomnienie wielkiego Patrioty .Jego umiłowanie Ojczyzny i Wiara w Boga przyświecały w każdym dniu walki z okupantem, który chciał nas zniewolic i chce obecnie nadal .walczył w ramię z Edwardem Dobrzyńskim Orzycem . Cześć i Chwała naszym lokalnym Bohaterom . P.s dopełnieniem byłoby odnalezienie i godne pochowanie szczątków. Miejsce do dziś nieznane. Możliwe że na terenie dawnego więzienia gestapo , później katowni UB przy ul.Berka Joselewicza. 17 .10 to też wielka rocznica Bitwy pod Szlą. Ogromnego Bohaterstwa naszych Partyzantów

Tomek
Tomek
3 lat temu

Materiał dla dorosłych czytelników:

https:// twitter. com/nsz_1942/status/1316782234452533254

Razem ze śp. Eugeniuszem Lipskim giną za wolną Polskę:
Stanisław Radomski ps. „Kula”
Stanisław Garliński ps. „Cichy”
Alfred Gadomski ps. „Kajetan”
Eugeniusz Kuligowski ps. „Ryś”