Sobotnim popołudniem rekonstruktorzy z 14 Pułku Strzelców Syberyjskich z Przasnysza zawitali do Olsztyna. Miasto zorganizowało niewielką paradę historyczną z okazji 660 – lecia, zapraszając nas jako przedstawicieli armii carskiej z roku 1914.
Przezwyciężając tradycyjny przedwyjazdowy bałagan, zapakowaliśmy do samochodu dopiero co wykończone repliki broni, dużą torbę z resztą pułkowych rzeczy, i pognaliśmy na miejsce przesiadki do Zarąb. Tam kolejne przepakowanie, w większy samochód, i w drogę do Olsztyna. Na miejscu udało się nawet znaleźć miejsce do parkowania, uzupełniliśmy oporządzenie i pomaszerowaliśmy na olsztyńską Starówkę.
Parada uformowała się tuż obok olsztyńskiego zamku, za najbliższych sąsiadów mieliśmy kolegów z 152 IR, a za nami maszerowali rekonstruktorzy Armii Czerwonej. Mimo że udział wzięła niewielka liczba grup, zaprezentowano okres od czasów późnego Średniowiecza do czasów współczesnych. Była i husaria, bryczką podjechał biskup Krasicki, za nim maszerował zakuty w kajdany Wojciech Kętrzyński. Wyruszyliśmy, i powoli okrążyliśmy Starówkę, z zainteresowaniem oglądani przez licznie zgromadzonych widzów. Na koniec parady, każda grupa miała możliwość krótkiej prezentacji okresu historii i oddziału który rekonstruuje.
Po zakończeniu przemarszu, pobuszowaliśmy przez dłuższą chwilę po staromiejskich uliczkach, przeglądając liczne rozstawione kramy kupieckie, z pieczywem, wędlinami, czy innymi domowymi wyrobami, czy tradycyjnym 'mydłem widłem i powidłem’.
Dziękujemy organizatorom za zaproszenie, a kolegom rekonstruktorom za miła atmosfera podczas parady. A także za wsparcie naszych sił kolegą z 21 Muromskiego pułku.
Pozdrawiamy wszystkich uczestników.
Mariusz Mocek
