6 sierpnia przypada święto ( Полковой праздник ) pułku który rekonstruujemy. W dniu dzisiejszym przedstawiciele GRH 14 Pułku Strzelców Syberyjskich z Przasnysza udali się na zapomniany cmentarzy w lesie niedaleko od Karwacza.
Nie ma praktycznie śladu mogił w terenie, więc wybraliśmy miejsce położone w widocznym miejscu. Złożyliśmy wieniec od naszej grupy, zapaliliśmy znicze, oddaliśmy honory poległym spoczywającym na tym leśnym cmentarzyku. Ze względu na suszę niestety musieliśmy usunąć zapalone znicze, po krótkiej naradzie przejechaliśmy na położony w pobliżu cmentarz komunalny, gdzie spoczywają szczątki poległych z czasów Wielkiej Wojny. Zapomniane mogiły, z resztkami krzyży, tabliczki z napisami są jeszcze czytelne. Ustawiliśmy znicze, oddaliśmy honory, i przez chwile każdy zastygł w cichej zadumie.
Minęło już tyle czasu od wydarzeń z lat 1914 – 1915, a ciągle odnajdywane są szczątki poległych żołnierzy. Ziemia oddaje prochy tych, którzy zginęli w krwawych walkach. Ostatnio podczas prac ziemnych na jednej z głównych ulic miasta odkryto szczątki żołnierza, poległego podczas walk 1914 – 1915. Pewnie nie uda się ustalić tożsamości odnalezionego, zostanie on na zawsze w przasnyskiej ziemi. I może podczas kolejnej rocznicy walk i na jego grobie zapłonie światełko pamięci…
Mariusz Mocek